Konkurencja nie śpi, czyli kilka słów o depozycjonowaniu

Depozycjonowanie – oręż w rękach konkurentów

Niektóre osoby poddają w wątpliwość, to, że depozycjonowanie, czyli negatywne SEO jest możliwe. Biorąc pod uwagę, że pozycjonerzy są wyposażeni w narzędzia, które mają na celu budowanie określonego wizerunku firmy w oczach użytkowników oraz robotów wyszukiwarek, mogą sterować natężeniem oraz tym, czy sygnały te są pozytywne czy negatywne.

Osoby pozycjonujące daną stronę starają się dostarczać jak najwięcej pozytywnych treści i zdobywać wartościowe linki kierujące do strony klienta, natomiast osoby depozycjonujące będą podejmowały wprost przeciwne działania.

Zamieszczenie negatywnych opinii w internecie nie stanowi większego problemu. Podobnie, zamieszczenie linków kierujących do domeny konkurenta na stronach bardzo słabej jakości jest możliwe i przyniesie odwrotny skutek niż działania pozycjonujące.

Google poprzez publikację wskazówek działań dozwolonych, wytycza pewne granice, których naruszanie grozi karą w postaci nałożenia filtra na stronę. W kontekście depozycjonowania, wystarczy celowo podejmować działania łamiące te wskazówki. “Wystarczy” – nie do końca, ponieważ nakład działań depozycjonujacych jest podobny, do wysiłku włożonego przez osoby, które stronę pozycjonują (czyli duży). Jeżeli zatem, zostaną dostrzeżone symptomy depozycjonowania, możesz być pewien, że działasz w otoczeniu bardzo silnej konkurencji, której mocno zależy na obaleniu pozycji Twojej  strony w wynikach wyszukiwania.

Nie takie łatwe do wykrycia…

I tutaj pojawia się podstawowy problem, który w dużej mierze świadczy o kontrowersyjności zagadnienia, jakim jest depozycjonowanie – bardzo trudno jest je wykryć. Nie wszystkie bowiem negatywne sygnały płynące do Twojej strony, muszą być oznaką działań konkurentów, mogą po prostu wynikać z niezadowolenia klientów.

Aby wykryć sygnały depozycjonowania, konieczne jest szczegółowy i dogłębny audyt linków kierujących do danej witryny. To, gdzie i w jaki sposób są zamieszczone linki, będzie świadczyło o tym, jakie intencje przyświecały osobie, która je dodała. Analiza backlinków strony (czyli linków, które do niej prowadzą), to jednak długa i żmudna praca…